Notowania giełdowe w Polsce.
Pete Sampras
Nie wiadomo oczywiście, kogo wskażą jun_or i hello, ale jeśli nie poleci w linczu, to ja bym bił w Laua. Nie ufa Krystiemu i doczepił się do Sonka, a do tego jeśli księdzem nie była Kitty, to dla mnie jest nim on. Tak więc trzepnąłbym jego, ewentualnie zizu, jeśli nie będzie na niego żadnych pojazdów. Ale pewnie będą, ten atak maca go nie uniewinni na nasze szczęście.
Offline
Użytkownik
Tylko, jeśli Lau jest księdzem, to (o ile mądrze to rozgrywa) nie modlił się dziś za siebie (pewnie nawet w ogóle) i pomodli się dla bezpieczeństwa pojutrze, także ryzykujemy stratę mordu. Niemniej też bym zaryzykował, choć trzymam kciuki, że junor na niego nagoni.
Offline
Użytkownik
Lau to troll, przy każdym linczu krzyczy i wypisuje Caps-Lockiem coś innego - ile linczów, tyle ma chłopak pomysłów.. Nie wiem, czy nie szkoda ryzykować straty mordu na niego; post niewinnego jun_ora (do tego ja się wahałem, czy na niego głosować, dopytując się hello jeszcze raz o argumenty) naganiający na Laua będzie naszą mocną bronią. Jakbym chciał, to nagoniłbym sam na niego i pewnie miasto by za tym poszło, ale później, gdy zaświeci się na zielono, ich zaufanie do mnie byłoby dość mocno nadszarpnięte.
Offline
Jeśli Lau jest księdzem, a my chcemy pewny mord to nie bił bym ani jego ani Mili, który ma wydaje się nie złą pozycje w mieście i stał 4 razy przy Raelu. Są to dwa nicki za które może się pomodlić więc odstrzeliłbym jeszcze spoglądając na tabelki np. radka czy zizu.
Offline
Pete Sampras
Jak chcecie pewny mord, to walcie z kogoś, kto zostanie z dwójki Piotrek-Enejti. Tylko to bez sensu, bo potem nie będzie na kogo nagonić.
Trzeba zaryzykować i mord na każdym z czwórki zizu, radek, Lau, Mila. Jeśli Lau jest księdzem, to się go nie ubije, za to myślę, że nikt inny za niego się nie pomodli, więc ryzyko jest tylko w wypadku jego księdzowania.
Offline
Pete Sampras
V-rin napisał:
Mord dopiero w sobotę, więc poczekajmy, jak się sytuacja wyklaruje.
Oczywiście, że czekajcie. Ja jadę na zlot i mogę nie mieć dostępu do kompa, więc napisałem swoje stanowisko na teraz.
Offline
Użytkownik
Skoro Lau tak ładnie wywęszył skład mafii, a do tego istnieją podejrzenia, że jest księdzem, to ja bym go na razie zostawił (za duże ryzyko).
Dziś ubiłbym albo zizu (bo jest w opini miasta na 99% niewinny) albo Mile (bo działa samemu i przy piłce meczowej, prawie na pewno nie da się nim pokierować, a nie wiadomo co sobie wymyśli).
Dodatkowo, jeśli woj dziś poleci (a Lau na niego też naganiał, jak na Raela i na mnie), a później ubijemy Laua, to zaczną się zastanawiać, czemu mafia nie odstrzeliła Krystiego (skoro "zasługi" dla miasta ma jeszcze większe, a pod koniec gry może być niebezpieczny). Niemniej, Lau też do końca Ci nie zaufa, więc może być problem pod koniec. Mój wymarzony skład na ostatni dzień to: Krysti,Piotrek, zizu/radek (ze wskazaniem na tego drugiego, on Ci zaufa), tylko jak to zrobić?
Boję się trochę, że Mila też może być księdzem (i stąd te niezdrowe rozemocjonowanie), ale chyba próbował bym uderzyć w niego.
Offline
Użytkownik
Według mnie dzisiaj zizu. Zresztą po tym meczu wszystkiego mi się odechciało.
Opis mordu: Zizu podczas kolejnego żałosnego spotkania Borussii Dortmund zszedł na zawał. W związku z tym mafioza, który został wysłany, żeby pozbawić go życia, przyszedł na gotowe i nie musiał robić kompletnie nic. Dopił jedynie otwarte na początku spotkania przez ziza piwo...
Ostatnio edytowany przez sofisticato (2014-10-25 18:04:00)
Offline
Użytkownik
Ok, niech będzie zizu, ale jeśli do poniedziałku zostaniesz i z Milą i z Laurentem to będzie krucho.
Ostatnio edytowany przez MCdonaldinho (2014-10-25 18:54:45)
Offline
Użytkownik
Czyli oficjalnie zizu plus opis Krystiego.
Offline
Użytkownik
Zgadza się. Do tego Madrisso źle skopiował opis mordu, bo na końcu są tylko dwie kropki, a nie trzy. A nie od dziś wiadomo, że ja lubię pisać właśnie w ten sposób, że kończę zdania dwoma kropkami, a nie trzema.. Jak ktoś się do tego przysra, to nie wiem co z tym fantem zrobimy, mistrzuniu gry.
Offline