Notowania giełdowe w Polsce.
Użytkownik
Pomyślimy, nie wykluczam, skrobną bym jakiś fajny testament oczyszczający Krystiego (bo kurde coś czuje, że jednak mu nie ufa - "ku rozpaczy mafii"), ale zawsze jest Sonek.
Offline
Użytkownik
hello napisał:
I tak i nie, w sumie to się waham między dwoma osobami, jedna jest bardziej pewna , tu się zgodzimy co do nicku Mac
Wracam do gry Panowie
Offline
Użytkownik
Rozwiązanie mi się bardzo podoba, w końcu mieliśmy grać niekonwencjonalnie?
Jednakże jak na teraz według mnie zbyt drastyczne - trzeba odczekać kogo jutro wskaże hello (z tego co napisała, to jednym podejrzanym jest kowdi; drugi pomysł niby szalony i obawiam się, że mogę to być ja - choć czy ja wiem, czy moje ojcowanie byłoby takim szalonym pomysłem?).
Jak polecę przed mackiem, to jestem jak najbardziej za odstrzeleniem w mordzie naszego OC - niech dziewczyna szuka wiatru w polu!
Ostatnio edytowany przez sofisticato (2014-10-20 22:57:24)
Offline
Tylko, że ten plan wykonujemy albo jutro, albo nigdy, bo jak jutro zginie kowdi, a nie ty, to następnego dnia już pewnie ty, a wtedy mordu nie będzie. Nie możemy się spóźnić, bo po Tobie może przyjść kolej na maca i nic z planu.
Trzeba hello porządnie strollować i tyle. Najwyżej przegramy i będzie zabawnie, przecież to gra. Ale patrząc na to logicznie, jej nie ma prawa do głowy przyjść, że odstrzeliliśmy OC, więc będzie szukała i szukała, a o Sonku nawet nie pomyśli, moim zdaniem przynajmniej. To ma szansę się udać.
Ostatnio edytowany przez V-rin (2014-10-20 23:01:01)
Offline
Użytkownik
Mam nadzieje, że jutro hello ujawni, kto jest tym drugim podejrzanym. Wtedy po ewentualnej śmierci kowdiego będziemy mniej więcej wiedzieć, kto poleci jako następny.
Offline
V-rin napisał:
Ja opieram to zagranie głównie na Sonku. On zwyczajnie wyczeka tę edycję do końca, a miasto będzie się wybijało szukając OC.
Od stsanu 9-1 nie mam szans -.-
Jak zostanie 4/5/6 w grze to mogę powaliczyć, ale bez przesady jestem też nowy na forum i łatwo zawiązać koalicję anty woj
Offline
Pete Sampras
Zapomniałem wczoraj napisać... Madrylu, z tym Werterem to przegiąłeś, ale fragment z żartem i moją niewinnością - przedni.
Offline