Notowania giełdowe.

Brak konkretów to domena mafii, więc ja bym z tym uważał. Ale jeszcze gorszy jest brak stanowiska, zwłaszcza u "Eksperta". Dlatego też Ty i Krysti musicie się odnieść do moich oskarżeń względem hello i jej wobec mnie, natomiast nie wiem jeszcze - w jaki sposób, w którą stronę. Wstępnie widzę to tak, że Krysti popiera hello a mac mnie.

Wiesz, może być na odwrót, chodzi tylko o to, żeby rozłożyć siły. Bo moim zdaniem opowiedzieć się trzeba, nie można być niezdecydowanym - mafiozi unikają zajęcia stanowiska, żeby w razie czego móc zarówno się podczepić, jak i przeważyć szalę na rzecz linczu na niewinnym.

Z tym, że jak sam dobrze zauważyłeś, jak poleci Janóż i nie będzie OC, to Krysti będzie na świeczniku, więc atak na Ciebie na niewiele się Krystiemu zda. On też poleci, a atak na Ciebie moim zdaniem nawet mógłby zasugerować miastu, że jesteś też winny. Ogólnie trudna sytuacja się z tego zrobiła, bo dni Janóża są policzone, a siłą rzeczy też Krystiego, bo gdzieś ten OC musi być.

Z tym policzone, to jeszcze nic pewnego. Dziś leci 13, a do jutra wiele może się zdarzyć.
Ale dlatego myślałem, czy nie powinniśmy zamienić się rolami i ja razem z hello, Krysti z JaNóżem. Choć w sumie mam już post "anty-helo" tylko nie wysłany

Mogą zwyczajnie nie zdążyć znaleźć OC. Dzisiaj 13, jutro idealny scenariusz to brak linczu na hello, ale także na Janóżu. Kombinujcie.

Szału nie ma, ale wybitnie nie mam weny. Może być coś takiego? I którą opcje wybrać? Wrócę koło 19:30, to coś im mogę podesłać.

Pozdro ;*

anty-hello:

Widzę, że walczysz hello, normalnie napisałbym, że gratuluję determinacji, ale nie tym razem.

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Twoje dotychczasowe tropy były błędne, a gdy coraz większa liczba z nas zaczęła domagać się Twojej głowy wyskoczyłaś z JaNóżem. Wcześniej prosiłaś go o poradę, wszystko było cacy, a teraz post na pół strony o tym, jaki to JaNóż jest zły.

Piszesz, że mafia nie pozwoliłaby grać JaNóżowi tak długo. A nie wpadłaś na to, że to może być celowe działanie. Jeśli dotychczasowe analizy JaNóża były błędne (to na chwilę obecną wie tylko mafia i podejrzewane przez niego osoby) to utrzymywanie go przy życiu, może być im na rękę. Plan już się ziszcza, bo o to mamy pierwszą gotową postawić go pod sąd. Pytanie, czy jesteś niewinna i dalej błądzisz, czy może Twoje zamiary są bardziej czerwone.
Przypomnę tylko, że w drugiej edycji (po tym jak w pierwszej byłem detem. i cośkolwiek udało mi się ugrać), też pojawiały się głosy, że to dziwne, że tak długo się trzymam (praktycznie do końca gry). Okazało się, że wtedy po prostu błądziłem, a gdy zacząłem mocniej podejrzewać zizu i tak było za późno, bo zostałem zlinczowany przy piłce meczowej.

Muszę Cię zganić też za to co wyprawiasz z terrorysta, za mocno naciskasz na niego. W ciągu 48h podałaś mu 3 cele do odstrzału (junor, Ty sama i JaNóż). Akurat snajper to taka rola, że powinien działać w pojedynkę i zdać się na własne przeczucia. Jeśli ukrywa się pod mocnym nickiem i jest pewny swego to dajmy mu szansę. Teraz łatwo jeszcze o pomyłkę, a za to przy piłce meczowej celny strzał (być może nawet, w któregoś z Twoich kandydatów) może uratować nam skórę i podciąć skrzydła mafii.

Ciekawym jest też, że postulujesz przyjrzenie się koszykowi ekspertów (terminologia Laua). Właśnie, terminologia Laua, która dla Ciebie jest bardzo wygodna. Jesteś ekspertem, ale znalazłaś się w innym "koszyku". Dość wygodne, gdybyśmy mieli zacząć oskarżać znajdujących się tam graczy.

Dzisiaj i tak te dywagacje nie mają sensu, wielkiego wyboru nie ma - 13. Ja przynajmniej nie zaryzykuję straty 3 miastowych (tak uważam, że 13 jest swój) jednego dnia. Nie na tym etapie, gdzie przy skrajnie niekorzystnym obrocie spraw możemy przegrać już w czwartek.

anty-JaNóż:
Widzę, że walczysz hello, gratuluję determinacji, widać, że to prawda, że człowiek pod presją jest w stanie wykrzesać z siebie 110%.

Mimo, że Twoje dotychczasowe tropy były, delikatnie mówiąc, takie sobie, zaufam Ci raz jeszcze. Zgodzę się, że tak długie pozostawianie JaNóża przy życiu jest niezbyt roztropne z punktu widzenia mafii. Ok, ostatnio specjalnie się nie przysłużył jako detektyw, ale chyba nie ma wśród nas gracza z równie dużym doświadczeniem, a tym samym potencjałem.

Zauważyłaś może jak (zawsze pewny swego) JaNóż zrobił się ostatnio skromny?

JaNóż napisał:

W ogóle mam wrażenie, że robi się ze mnie jakiegoś mistrza świata i okolic, straszy się mną dzieci i tak dalej, czego nie rozumiem.

Czy Ciebie też to nie dziwi?

Do tego nagle okazuje się, że będzie zajęty i nie będzie miał czasu na obronę. W takim razie dajmy mu może łaskawie pograć, bo linczowanie zapracowanego JaNóża byłoby nie na miejscu 

W ogóle zdziwiło mnie jak długiego posta nasmarował, wydawało mi się, że jest pewny siebie, ale może w tej edycji zbyt pewny?, czyżby tracił grunt pod nogami?

Ja jestem w stanie Ci zaufać, ale ostatni raz. Jeśli JaNóż zaświeci się na czerwono, to poprowadzimy miasto ku zwycięstwu, jeśli jednak znów się mylisz albo co gorsza mnie manipulujesz, to będziesz moją główną kandydatką na OC, czy raczej MC.

Dzisiaj i tak te dywagacje nie mają sensu, wielkiego wyboru nie ma - 13. Ja przynajmniej nie zaryzykuję straty 3 miastowych (tak uważam, że 13 jest swój) jednego dnia. Nie na tym etapie, gdzie przy skrajnie niekorzystnym obrocie spraw możemy przegrać już w czwartek.

Ostatnio edytowany przez MCdonaldinho (2014-10-19 18:25:42)

Dobra, to pójdę w anty-hello (hello nie chowaj urazy ;p), ale wrzucę dopiero po mordzie, żeby się radek nie czepiał

sofisticato napisał:

Istnieje również jednak zagrożenie, że ludzie uznają, że mój naganiający post na JaNóża - po tym jak helllo na niego już nagoniła - może być sztuczny i chciałem sobie wyrobić po prostu alibi.

Nie sądzę, bo na razie nikt hello nie popiera, do tego ja po mordzie wrzucę ten post "anty-hello", więc będziecie na dzień dobry osamotnieni w atakach na JaNóża. Idealnie by było, gdyby w poniedziałek poleciała hello (zaświeciła się na zielono) i w testamencie wskazal Ciebie jako "przewodnika miasta". Wtedy Ty dalej naganiasz na JaNóża i jesteś czyściutki. Ewentualnie, gdyby JaNóż próbował nagonić na kogoś innego, to ja też za tym pójdę. Jak się uda to leci kolejny niewinny, a JaNóż dopiero w środę. Wtedy w czwartek możesz nagonić na mnie, wytknąć tą bezpłciową grę, bronienie JaNóża itd.