Notowania giełdowe w Polsce.
Pete Sampras
MCdonaldinho napisał:
Ok, to w mordzie Hunter plus opis Volva
A nie lepiej bić kogoś innego, skoro Hunter wciąż jest o krok od linczu?
Offline
Użytkownik
Ale pewnie jest księdzem...
No ewentualnie Malpa, jak wcześniej pisałeś, poczekaj guti jeszcze chwilę...
Offline
Zróbcie może inaczej. W opisie nie zawierajmy informacji, że Hunter mafioza, ale można zasugerować w temacie, że dziwne, że Hunter odleciał, skoro miał tyle głosów i może to był mafioza? Mafia wiedziała, że poleci niedługo, więc zrobiła akcję z mordem. Wtedy jego testament będzie mało wartościowy.
Do tego musimy w niego, bo szansa na to, że jest księdzem jest bardzo duża. Nie ma co zmieniać.
Ostatnio edytowany przez V-rin (2014-10-17 20:50:16)
Offline
Użytkownik
Ale weź ułóż teraz na prędce taki opis. Może np. coś takiego:
Rok 3201 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia. Wiosną szarańcza w niesłychanej ilości wyroiła się z Ciudad de Ramos i zniszczyła zasiewy i trawy, co było przepowiednią mordów mafii. Jednak, plaga szarańczy byłam niczym w porównaniu z zagwostką, przed którą stanęli mieszkańcy miasta w nocy z 17 na 18 października. Zginął ten, który był bliski linczu. Mafia czuła się zbt pewnie? A może Hunter skrywał jakąś inną tajemnice?
To już jednak materiał, na zupełnie inną historię.
Offline
Użytkownik
Walimy w Huntera - nie po to się tyle trudziłem, żeby teraz nie odstrzelić księdza. Moja nagonka wygląda dosyć naturalnie - nie naganiałbym na kogoś, kogo chwilę później sprzątnęła mafia. Dodatkowo jest to ksiądz, a ja o tym wiedzieć nie mogłem, bo głosowałem na niego już przed nieudanym mordem mafii.
Offline
Użytkownik
Aaa, bo chciałeś sugerować w temacie, zrozumiałem, że ma być nowy mord, spoko
Czyli Hunter plus:
Hunter13 musiał skończyć swój żywot. Jego analizy były zbyt bliskie prawdy, a miasto mogło w każdym momencie pójść za jego głosem, dlatego Włosi zdecydowali się działać. Mafijny Capo osobiście wyruszył by "przekazać wiadomość". Wykonanie zadania nie było trudne, gdyż Hunter regularnie biegał wieczorami po dzielnicy. Capo stanął mu na drodze i wyciągnął pistolet:
- kowdi manda saluti.
Padły strzały, a chwilę później Hunter wyzionął ducha leżąc w kałuży własnej krwi.
Offline
Hunter13 musiał skończyć swój żywot. Jego analizy były zbyt bliskie prawdy, a miasto mogło w każdym momencie pójść za jego głosem, dlatego Włosi zdecydowali się działać. Mafijny Capo osobiście wyruszył by "przekazać wiadomość". Wykonanie zadania nie było trudne, gdyż Hunter regularnie biegał wieczorami po dzielnicy. Capo stanął mu na drodze i wyciągnął pistolet:
- kowdi manda saluti.
Padły strzały, a chwilę później Hunter wyzionął ducha leżąc w kałuży własnej krwi.
W ten sposób, żeby było estetyczniej.
zatoxx napisał:
Ale on jutro może polecieć w linczu skoro zbiera głosy, dla mnie to trochę tracony mord.
A czemu? Jak dzisiaj poleci w mordzie, to jutro poleci ktoś inny, nic nie musimy stracić. Poza tym o to chodzi, taki mord zamiesza ludziom w głowach, bo po co mafia miałaby mordować kogoś, kto był na skraju odpadnięcia?
Ostatnio edytowany przez V-rin (2014-10-17 21:00:28)
Offline
Użytkownik
Może, ale nie musi, jak przetrwa do niedzieli, to będzie miał ekstra modlitwę. Takie były ustalenia od początku, teraz za późno na zmiany.
Offline
Laurent napisał:
No i dupa, zagłosowałem na Huntera, bo jego śmierć mogła nam odpowiedzieć na kilka ważnych pytań, a tymczasem odpada Liczi. No nic, czekajmy na mord.
I się chłopak zdziwi, nie tylko on. Przynajmniej będą główkowali i kombinowali o co mafii chodziło, a to już nasz sukces.
Offline
Pete Sampras
Ja się zastanawiam, czy Hunter jest księdzem. Moje rozumowanie wygląda tak: gdybym był księdzem i modląc się za siebie wybronił mord, to wiedziałbym, że lecę i tak za 2 dni, więc będąc zagrożonym linczem bym się przyznał do bycia księdzem, żeby miasto nie traciło na mnie w linczu, skoro i tak lecę w mordzie.
Offline
Ostateczna decyzja.
Hunter +
Hunter13 musiał skończyć swój żywot. Jego analizy były zbyt bliskie prawdy, a miasto mogło w każdym momencie pójść za jego głosem, dlatego Włosi zdecydowali się działać. Mafijny Capo osobiście wyruszył by "przekazać wiadomość". Wykonanie zadania nie było trudne, gdyż Hunter regularnie biegał wieczorami po dzielnicy. Capo stanął mu na drodze i wyciągnął pistolet:
- kowdi manda saluti.
Padły strzały, a chwilę później Hunter wyzionął ducha leżąc w kałuży własnej krwi.
Offline